![]() |
| - Dobra, sluchaj, to jak juz cie odprowadzilem pod dom, jak obiecalem, to moze zrobisz mi szybko laseczke..? - No co ty ! Tak pod domem ? [W. oparl reke o sciane w nadziei na jakies negocjacje] - No dawaj. - A sasiedzi, albo jak rodzice pojda wyrzucic smieci ?! Nie ma mowy ! - Ej no wez, dawaj ! - Oszalales ! [w tym momencie siostra A. otwiera drzwi od domu:] - Tato mowi, ze juz wynieslismy smieci a sasiedzi spia i masz mu zrobic ta laske do ku*rwy nedzy a jak nie zrobisz to tato zejdzie i mu sam zrobi tylko niech przestanie trzymac reke na domofonie, bo jest 3 w nocy !! Tak, dodalam zdjecie bucika, a co ^^ juz mam troche lepszy humor, zaczyna sie zblizac final... czyli bal maturalny Znowu ladne butki, ahh mam do nich slabosc Bylismy z Misiem ogladac mieszkanie; 10/10 ! I niech mnie nikt nie irytuje ze maja byc biale sciany, to ja urzadzam to mieszkanie i beda w kolorze jasnego cappucino ! W pn do fryzjera na farbowanie, potem raz na solarium wypadaloby sie wybrac, w czw robie paznokcie, w pt ide na prostowanie i Aniulka moja, charakteryzatorka filmowa robi mi make up, mam nadzieje ze wszystko pojdzie wg planu I co z tego ze ta notka jest taka pusta... Co mnie to obchodzi aaa..i jeszcze jestem na diecie Montignaca...:/ to nie jest moj wymysl, tylko lekarza |
|
|
| The others: |
| szczesciara ~~ 22.06.2009 :: 00:24 historyjka z początku notki wypas! Mąż się śmiał jak nie wiem :D 18 czerwca a y piszesz o balu maturalnym... hmm... coś mi się tu nie zgadza :) pozdrawiam |
| gŁówna .::. come back... |