..::13.03.2009 :: 20:45::..
ich muss den gift fressen
jeden tag
was anders kann ich tun?
die machtlose herrscht
es ist schon spaet, es ist schon spaet
ich sage das bedrohlich zuegehnd
und was bekommt man?
den nicken der maulschelln
so haeng ich
ich bin vorbei
Komentuj(4)
..::24.03.2009 :: 16:13::..
Najwyzsza poprzeczka?
-wlasna.
Bymajmniej oficjalnie. Dla niego niby nie musisz byc idealna. Ale czy na pewno bylby zadowolony i dumny, gdybys wurzucila do kosza prostownice i tusz do rzes? Albo co wieczor relaksowala sie przy piwku i chipsach, tuczac dodatkowe kilogramy?
Ach, teraz z troche innej beczki. Ludzie klamia. Codziennie. Niech ktos powie, ze tego nie robi - nie uwierze. Robia to z wielu powodow. Chca sie dobrze zaprezentowac przed innymi lub wstydza sie swojej przeszlosci lub tego kim naprawde sa.
Nie maja tez odwagi przyznac sie do swoich pogladow na temat innych; gdy ich nie ma, nie szczedza slow krytyki, ale w ich obecnosci udaja milych. Wstydza sie tego co mysla? Dla mnie wszystko bylo kiedys takie proste...
Komentuj(2)
..::30.03.2009 :: 18:14::..
To straszne, gdy trzeba przebywac w towarzystwie ludzi, ktorych sie nie znosi... Po prostu nie moge juz na nich patrzec... Im blizej konca tym gorzej:/ I ten koniec, ktory juz niby widac, nie zbliza sie, jakby oddala...Nie maja dla nas litosci, a moje dni przelatuja mi przez palce, razem z wyczekiwana wiosna, nic z nich nie wyciagam, zadnych wspomnien... Za jakis czas trafi mnie szlak i pie*rdolne to wszystko!! Chcialabym sie tak konkretnie wyzalic nad wlasnym losem, juz mnie to przerasta. Jesczze ci ludzie...skad tacy sie biora, no niech mi ktos powie, bo sama sie nie domysle! Tak strasznie ciezko pracuje, a zeby ktos to chociaz docenil i zauwazyl... Ze ja tak ciezko pracuje...
Komentuj(2)